Co daje życie?
Co daje przyjemność?
Co daje miłość?
Co daje komunikacja?
Co daje sen?
Co daje wolność?
Co daje gniew?
Co daje uśmiech?
Co daje rozum?
Co daje muzyka?
Co daje spokój?
Co daje wiara?
Co daje szkoła?
Co daje nadzieja?
Co daje tlen?
Ostatnio dużo razy rozważałam te pytania, mogę powiedzieć, że poszukuje
wartości życia, dobra naturalnego, pozytywnych rzeczy oraz prostych
wyjaśnień. Skłoniło mnie do myślenia pewna sytuacja, mianowicie moja
sąsiadka zapytała mnie co jest dla mnie najważniejsze w życiu. Bez
wahania odpowiedziałam, że to miłość. Jednak po zastanowieniu się, mogę
powiedzieć, to życie. Gdyby nie one, nie znałabym miłości. Warto
przemyśleć swoje zachowania, nigdy nie jest za późno.
niedziela, 28 kwietnia 2013
wtorek, 23 kwietnia 2013
niedziela, 21 kwietnia 2013
Znów ...
Znów sama,
znów taka samotna,
serce nie sługa.
Znów zapłakana,
i co z tego że cierpię.
Ból to chleb powszechni.
Siedzę sama na moście,
w głowie myśli sto.
Może rzucę się w rzeki rejs.
Wiem to koniec.
A jednak tu jestem.
Łzy mieszają się w jednolitą substancje
Dziś tu,
Jutro tam.
Czemu to boli,
czemu muszę patrzyć na szczęście innych.
Żyje....
Cudem ...
Chce mieć skrzydła,
białą szatę.
I złotą aureole.
Chce..., lecz nie mogę.
Znów kropka,
przecinek,
wykrzyknik.
Znów tysiące łez i gniew.
Bo nie możemy razem trwać....
jak inni, szczęśliwi, uśmiechnięci....
Nie da się żyć tak....
w ogłupieniu,
w rutynie,
w czerwonych ceglanych kamienicach.
Nie da się.... nie chce pas poddaje się....
I nadal nie da się....
znów taka samotna,
serce nie sługa.
Znów zapłakana,
i co z tego że cierpię.
Ból to chleb powszechni.
Siedzę sama na moście,
w głowie myśli sto.
Może rzucę się w rzeki rejs.
Wiem to koniec.
A jednak tu jestem.
Łzy mieszają się w jednolitą substancje
Dziś tu,
Jutro tam.
Czemu to boli,
czemu muszę patrzyć na szczęście innych.
Żyje....
Cudem ...
Chce mieć skrzydła,
białą szatę.
I złotą aureole.
Chce..., lecz nie mogę.
Znów kropka,
przecinek,
wykrzyknik.
Znów tysiące łez i gniew.
Bo nie możemy razem trwać....
jak inni, szczęśliwi, uśmiechnięci....
Nie da się żyć tak....
w ogłupieniu,
w rutynie,
w czerwonych ceglanych kamienicach.
Nie da się.... nie chce pas poddaje się....
I nadal nie da się....
sobota, 20 kwietnia 2013
Niepowodzenie
Kolejny deszcz niepowodzeń spada na głowie.
Niech ktoś pomoże Nie wiem co robię!
Miłość, zazdrość, gniew, cierpienie.
przychodzi jedno za drugim. Przeznaczenie?
W piersi mojej serce bije znów wolniej.
w błękitnych oczach zobaczysz skupienie.
a krzyk od środka, obudził by zmarłego.
Ból powoduję że dosyć się ma wszystkiego.
Kolejne niepowodzenie i jedno marzenie,
by się coś stało po mojej myśli.
ten co mówi że ten świat piękny jest- myli się.
Znów kolejny upadek, pod nogami kłoda.
Modliłem się do Boga by łatwiejsza była droga.
On dał mi przyjaciół przy których nie podwinie mi się noga.
Niech ktoś pomoże Nie wiem co robię!
Miłość, zazdrość, gniew, cierpienie.
przychodzi jedno za drugim. Przeznaczenie?
W piersi mojej serce bije znów wolniej.
w błękitnych oczach zobaczysz skupienie.
a krzyk od środka, obudził by zmarłego.
Ból powoduję że dosyć się ma wszystkiego.
Kolejne niepowodzenie i jedno marzenie,
by się coś stało po mojej myśli.
ten co mówi że ten świat piękny jest- myli się.
Znów kolejny upadek, pod nogami kłoda.
Modliłem się do Boga by łatwiejsza była droga.
On dał mi przyjaciół przy których nie podwinie mi się noga.
piątek, 19 kwietnia 2013
czwartek, 18 kwietnia 2013
niedziela, 14 kwietnia 2013
Wiosna
Wróciłaś Moja Droga i moja kochana
miałem już dosyć za oknem szarych obrazów
w końcu prawdziwa słoneczna wiosna!
brakowało mi ciepła i wieczornych spacerów
znów Słońca promienie świecą do okna
na ulicy ludzie w wiosennych kurtkach
w końcu jest ciepło i szafa gra
niech ta pora cały rok trwa!
miałem już dosyć za oknem szarych obrazów
w końcu prawdziwa słoneczna wiosna!
brakowało mi ciepła i wieczornych spacerów
znów Słońca promienie świecą do okna
na ulicy ludzie w wiosennych kurtkach
w końcu jest ciepło i szafa gra
niech ta pora cały rok trwa!
sobota, 13 kwietnia 2013
Ona ...
To cząstka , która żyje we mnie i w tobie .
To głos który w złej chwili ci podpowie .
To wielka siła , której nie zagłuszysz .
To jeden skrawek mojej i twojej duszy .
To pomocna dłoń , której dotykasz .
To wielka opowieść w , którą chcesz wnikać .
To jedno wspomnienie , o którym nie zapomnisz .
To kilka zwykłych słów , którymi starasz się uwolnić .
To litry łez zmieszanych z radością .
To kilogramy trudu , spojonego z miłością .
To przepiękna pasja za którą podążasz .
To ogrom uczuć , z którymi cię złącza .
To coś co lubisz i lubię też ja .
I nawet jak nie chcesz , ona w tobie gra ...
Sio.Ontal
To głos który w złej chwili ci podpowie .
To wielka siła , której nie zagłuszysz .
To jeden skrawek mojej i twojej duszy .
To pomocna dłoń , której dotykasz .
To wielka opowieść w , którą chcesz wnikać .
To jedno wspomnienie , o którym nie zapomnisz .
To kilka zwykłych słów , którymi starasz się uwolnić .
To litry łez zmieszanych z radością .
To kilogramy trudu , spojonego z miłością .
To przepiękna pasja za którą podążasz .
To ogrom uczuć , z którymi cię złącza .
To coś co lubisz i lubię też ja .
I nawet jak nie chcesz , ona w tobie gra ...
Sio.Ontal
piątek, 12 kwietnia 2013
[Już nieraz nie wiedziałam]
Już nieraz nie wiedziałam, o co Ci chodzi.
Raz się odzywasz, a raz nie.
Czy zauważasz mnie choć czasami,
Czy nic nie obchodzi już Cię?
Czas leci, a nadzieja coraz mniejsza
Lecz i ona przerasta mnie.
Jeszcze trochę tak namieszam
I wszystko kompletnie rozleci się.
Tego nie chcę, lecz chcę z Tobą być.
Przez ścieżkę długą z Tobą iść.
Trzymać Cię za rękę tak, jak nad ranem
Kropelkę rosy trzyma liść.
Autor: Kasia Przybysz
Raz się odzywasz, a raz nie.
Czy zauważasz mnie choć czasami,
Czy nic nie obchodzi już Cię?
Czas leci, a nadzieja coraz mniejsza
Lecz i ona przerasta mnie.
Jeszcze trochę tak namieszam
I wszystko kompletnie rozleci się.
Tego nie chcę, lecz chcę z Tobą być.
Przez ścieżkę długą z Tobą iść.
Trzymać Cię za rękę tak, jak nad ranem
Kropelkę rosy trzyma liść.
Autor: Kasia Przybysz
wtorek, 9 kwietnia 2013
Odeszła
Chciałam jakoś obejść temat,
ale powiem prosto z mostu:
moja wena gdzieś odeszła,
no i szukam jej po prostu.
Wkoło tyle inspiracji,
ale ja ich nie dostrzegam.
Wszędzie szukam sensu,
lecz nie tam gdzie trzeba.
Trudno pojąć już cokolwiek
i połączyć koniec z końcem.
Może lepiej to zostawić, iść przed siebie
razem z zachodzącym słońcem?
ale powiem prosto z mostu:
moja wena gdzieś odeszła,
no i szukam jej po prostu.
Wkoło tyle inspiracji,
ale ja ich nie dostrzegam.
Wszędzie szukam sensu,
lecz nie tam gdzie trzeba.
Trudno pojąć już cokolwiek
i połączyć koniec z końcem.
Może lepiej to zostawić, iść przed siebie
razem z zachodzącym słońcem?
niedziela, 7 kwietnia 2013
Apel poety
Ja czuję
i rymuję,
każde słowo
to żniwo,
ciężko haruję
i apeluję.
By sens trwał,
zawsze dobrzmiewał,
trafiał do serca
każdego młodzieńca.
By wciąż na nowo
słyszalne było każde słowo
i aby odnawiały się emocje.
Każdego dnia żyj coraz mocniej!
i rymuję,
każde słowo
to żniwo,
ciężko haruję
i apeluję.
By sens trwał,
zawsze dobrzmiewał,
trafiał do serca
każdego młodzieńca.
By wciąż na nowo
słyszalne było każde słowo
i aby odnawiały się emocje.
Każdego dnia żyj coraz mocniej!
sobota, 6 kwietnia 2013
Siemka . Jestem Sio.Ontal i jestem nowym członkiem bloga . Będę wstawiał to co najbardziej mnie kręci czyli , rysunki , szkice , graffiti i czasami wiersze , lub inne teksty . Mam nadzieje że spodoba wam się moja twórczość . Oto pierwszy wytwór ; ) Pozdrawiam Sio.Ontal
,, Walczysz tu do zawsze tak naprawdę z samym sobą .
Stajesz po złej stronie , albo idziesz dobrą drogą ... "
Stajesz po złej stronie , albo idziesz dobrą drogą ... "
Sorki za jakość ; )
piątek, 5 kwietnia 2013
wtorek, 2 kwietnia 2013
Teraz i tu
Liczy się tylko teraz i tu,
liczy się szaleństwo do utraty tchu!
Gdybym tylko potrafiła tak własnie żyć...
Nie troszczyć się o to, co kiedyś ma być,
nie myśleć o tym, co się wydarzyło
i o tym, co mogło lecz nie nastąpiło.
Chociaż nie...
Słuchając muzyki wieczorami
lubię uciekać w przeszłość myślami
i wybiegać w przyszłość. Marzyć
i że wszystko się spełni wierzyć.
liczy się szaleństwo do utraty tchu!
Gdybym tylko potrafiła tak własnie żyć...
Nie troszczyć się o to, co kiedyś ma być,
nie myśleć o tym, co się wydarzyło
i o tym, co mogło lecz nie nastąpiło.
Chociaż nie...
Słuchając muzyki wieczorami
lubię uciekać w przeszłość myślami
i wybiegać w przyszłość. Marzyć
i że wszystko się spełni wierzyć.
Subskrybuj:
Posty (Atom)